Archiwum 12 października 2002


paź 12 2002 ble ble ble
Komentarze: 3

Byłam u Michasia. Jest kochany! W ciągu ostatnich dwóch tygodni się zmienił. Ale i tak jest śliczniutki! Dzisiaj ma dokładnie 6 tygodni. Chrzest będzie prawdopodobnie dopiero w ostatnią sobotę listopada, czyli pewnie wtedy, gdy Ania będzie wyprawiać urodzinik :( Mam nadzieję, że ksiądz nie będzie protestował, bo nie mam jeszcze bieżmowania. A co do bierzmowania, to nie wiem jakie wziąć imię: Dominika, Madgalena, Anna, Kornelia? A może jeszcze coś innego?Hm... Nudzę się w domu, bo Paulina ma te pieprzone promocje, Madziucha jest z Karolem, a Ania u mamy. :(

Myślałam dziś o przyszłości. Już sama nie wiem czym chcę się zajmować. Chciałabym pomagać innym, ale przy tym nie dorobię się majątku, chyba wybiorę to wymarzone dziennikarstwo, bo prawo i polityka w naszym kraju nie mają sensu. A tak poważnie, to nie wyobrażam sobie siebie za dziesięć lat. Nie mam pojęcia jak to wszystko będzie wyglądać. Nie wiem czy wybaczę, czy zapomnę. Nie wiem czy dożyję...zaczynam nudzić.

Jak narazie Polska przegrywa 1:0 a tata się wścieka, że nie obstawil wygranej Lotwy.A dla odmiany Zagębie wygralo, ale nie byam na meczu, jak dla mnie byo dziś za zimno.

marteczka_ : :